Podziel się wrażeniami!
Chciałem prosić o podpowiedź jak w temacie. Generalnie chodzi mi nie tyle o krótką wypowiedź "jasne że 100" bo czytałem testy obu i wiem, że najlepiej tak by było wybrać
W sumie to nawet się zdecydowałem na 100 mm, tyle że różnica w PLN jest taka, że zacząłem się ostatnio zastanawiać czy jednak nie lepiej poprzestać na 50 mm, a różnicę przeznaczyć na lampę błyskową (która też mnie czeka w najbliższej przyszłości
Dlatego prosiłbym w miarę możliwości o parę słów porównania, przede wszystkim jak chodzi o używanie obiektywu do fotografowania pszczółek, mrówek, biedronek i tym podobnych obiektów, które chodzą, latają i generalnie się ciągle kręcą. Jak dopytywałem w sklepie Sony to w takim przypadku 50-tka odległość ostrzenia ma bardzo małą, praktycznie na kilka centymentów od obiektywu, a 100-tka byłaby w takim przypadku dużo wygodniejsza. Jak to jest w praktyce?
Michal
MichalS napisał(a):
Jak dopytywałem w sklepie Sony to w takim przypadku 50-tka odległość ostrzenia ma bardzo małą, praktycznie na kilka centymentów od obiektywu
wratislavian napisał(a):
MichalS napisał(a):
Jak dopytywałem w sklepie Sony to w takim przypadku 50-tka odległość ostrzenia ma bardzo małą, praktycznie na kilka centymentów od obiektywu
sam nie znam się na makrofotografii, ale chyba nie jest, aż tak mało jak piszesz. producent podaje, że ten obiektyw ostrzy od 20cm. kiedy 100mm ostrość łapie przy 35cm. chociaż niech mnie ktoś poprawi czy to nie są odległości liczone od matrycy?
100mm.
Jeżeli chcesz wsadzić przednią soczewkę w oko owadowi to 50mm. - i tak wcześniej ucieknie.
Strix napisał(a):
Jeżeli chcesz wsadzić przednią soczewkę w oko owadowi to 50mm.- i tak wcześniej ucieknie.
wratislavian napisał(a):
"Klasyczne obiektywy makro to instrumenty o ogniskowych od 90 do 150 mm, świetle f/2.8 oraz minimalnej odległości ostrzenia wynoszącej około 30 cm. Klasyka ta dotyczy fotografii analogowej i cyfrowej realizowanej na matrycy wielkości klatki filmu małoobrazkowego. Wraz z wprowadzeniem matryc APS-C/DX, dających mnożnik ogniskowej 1.5-1.6x (dla Sigmy nawet 1.7x a dla Olympusa i Panasonica 2x), kąty widzenia szkieł 90-150 mm wyraźnie się zmniejszyły i zaczęły odpowiadać instrumentom klasy 135-225 mm. To często trochę za dużo jak na potrzeby fotografii portretowej czy makro.
Ula Olech
W APS-c zmienia sie jedynie kąt na wąski, nie zmienia sie ogniskowa. 90mm to 90 mm natomiast w Aps-c rzeczywiście jest ciaśniej o te cirka 1,7x w kadrze. Z tego co wiem , nie mnożysz ogniskowej , tylko kąt. Do macro musisz byc troche dalej, poniewaz normalnie płoszysz owady. No chyba że fotografujesz statyczne rzeczy, wtedy to nawet 30mm starczy.